Eskalacja na Bliskim Wschodzie: Izrael i Iran niebezpiecznie zbliżają się do bezpośredniej konfrontacji.

Napięcia między Izraelem a Iranem oraz jego sojusznikami nadal eskalują i grożą doprowadzeniem obu narodów na skraj bezpośredniej wojny. W zeszłym tygodniu irańskie siły wystrzeliły około 200 rakiet na terytorium Izraela, w odpowiedzi na co Izrael przygotowuje się do odwetu. Eskalacja militarna mogłaby potencjalnie wciągnąć w konflikt także państwa Zatoki Perskiej oraz USA. Izrael rozważa zaatakowanie kilku celów w Iranie, przy czym najmniej prowokującą taktyką byłby odwetowy atak na irańskie bazy rakietowe. Obszar wokół miasta Kermānszāh, będący znanym miejscem startu wcześniejszych irańskich ataków rakietowych na amerykańskie cele w Iraku i Syrii, mógłby stać się celem. Innym podejściem byłby atak na liderów wojskowych i politycznych, analogicznie do wcześniejszych akcji przeciwko Hamasowi i Hezbollahowi. Aby osłabić Iran gospodarczo, Izrael mógłby również obrać za cel infrastrukturę naftową kraju, co jeszcze bardziej zwiększyłoby presję na i tak już wrażliwą irańską gospodarkę. Najwięcej uwagi jednak poświęca się planom ataków na irańskie obiekty nuklearne, które Izrael rozważa już od ponad dwóch dekad. Iran twierdzi, że te obiekty służą celom cywilnym, jednak wielu podejrzewa, że kraj ten jest bliski produkcji broni nuklearnej. Zarówno Izrael, jak i Iran dysponują arsenałami rakiet, które mogą z łatwością dosięgnąć celów w obu krajach. Izrael prawdopodobnie użyłby samolotów do ataku na Iran, co komplikuje konieczność tankowania w powietrzu i uzyskania zgód na przelot od krajów arabskich. Z drugiej strony, Iran zbroi się w imponujący i zróżnicowany arsenał rakietowy. Rakieta Shahab-3, napędzana paliwem ciekłym, ma zasięg 1300 km, co stawia izraelskie cele w zasięgu rażenia. Rakieta Sejjil mogłaby zagrażać części Europy. Irańscy sojusznicy w Libanie, Gazie i Jemenie są dobrze wyposażeni w irańską broń zdolną dosięgnąć Tel Awiwu. Izrael jednak, zwłaszcza w swoich działaniach przeciwko "osi oporu", znacznie osłabił siłę odstraszania Iranu. Obrona odgrywa również kluczową rolę: izraelska obrona powietrzna jest znacznie lepsza od irańskiego odpowiednika. Większość irańskich rakiet wystrzelonych w kwietniu została przechwycona i zniszczona. Ta siła obronna czyni bardziej prawdopodobną kompleksową reakcję Izraela. Niemniej jednak, nie ma gwarancji na udany atak na Iran. Izraelskie źródła donoszą, że okazja do znaczącego zakłócenia irańskiego programu nuklearnego mogła minąć, ponieważ odpowiednie obiekty są głęboko ukryte pod ziemią, a wiedza nuklearna szeroko rozpowszechniona.