Izrael przed ważną decyzją: Jak stanowcza powinna być odpowiedź na ostrzał rakietowy Iranu

Działania Izraela, mające na celu zdecydowaną reakcję na irański ostrzał rakietowy we wtorek, mają według ekspertów ds. bezpieczeństwa i byłych urzędników większy zakres niż w kwietniu. Wówczas Izrael jedynie symbolicznie zaatakował irańską instalację obrony powietrznej, obawiając się, że intensywniejsza odpowiedź mogłaby sprowokować szerokie działania odwetowe ze strony irańskich milicji zastępczych, zwłaszcza Hezbollahu w Libanie. Po kampanii bombowej w zeszłym tygodniu, w wyniku której zginął przywódca Hezbollahu i inni dowódcy, oraz po inwazji naziemnej w nocy z wtorku na środę, Izrael osłabił Hezbollah. Według Danny’ego Citrinowicza, emerytowanego izraelskiego oficera wywiadu specjalizującego się w Iranie, pozbawiło to Iran znaczącej części jego potencjału odstraszania przed szerszym izraelskim atakiem. "Izrael ma w kontekście irańskim o wiele większą swobodę działania niż w kwietniu, ponieważ zasadniczo nie ma już zagrożenia, że Hezbollah się zaangażuje," wyjaśnił Citrinowicz. Administracja Bidena może naciskać na Izrael, aby złagodził swoją odpowiedź. Jednak w kontekście zbliżających się wyborów w USA, amerykańscy urzędnicy prawdopodobnie mają mniejszy wpływ niż w kwietniu, zauważył Citrinowicz. Wówczas także starali się unikać ataku, który mógłby zaostrzyć konflikt. "To eskalacja, której zakończenie trudno przewidzieć," dodał Citrinowicz. "Działania Izraela prawie na pewno wywołają kolejną odpowiedź Iranu. Wydaje się, że stoimy na progu intensywnej konfrontacji między nami a Irańczykami." Po około 30-minutowym ostrzale rakietowym Iranu, w którym wystrzelono około 180 rakiet, wyzwanie dla Izraela polega teraz nie na tym, czy zaatakować Iran, ale jak silna ma być odpowiedź, powiedział Yaakov Amidror, emerytowany generał major, który służył jako doradca ds. bezpieczeństwa narodowego premiera Benjamina Netanjahu. Jedynym pytaniem, według Amidrora, jest: "Jak bardzo możemy im zaszkodzić w porównaniu z ich potencjałem do zaszkodzenia nam." Dodał, że szkody wyrządzone Hezbollahowi przez Izrael zmniejszyły zagrożenie ze strony irańskich zastępców. Nawet atak na irańskie instalacje nuklearne – od dawna będące źródłem obaw Izraela, który obawia się, że Teheran mógłby zdobyć broń jądrową – "powinien być rozważony," dodał Amidror. Naftali Bennett, były premier Izraela, napisał w mediach społecznościowych, że Izrael ma "największą szansę od 50 lat", zmienić oblicze regionu. "Musimy działać teraz, aby zniszczyć jego projekt jądrowy, unicestwić jego główne instalacje energetyczne i zdecydowanie uderzyć w ten reżim terroru," powiedział Bennett o Iranie. "Macki tego ośmiornicy są poważnie ranne – teraz jest czas, aby celować w głowę," dodał.