Klarna stawia na sztuczną inteligencję: redukcja zatrudnienia na rzecz wydajniejszej automatyzacji

Klarna, szwedzka firma "Buy-now-pay-later", planuje drastyczne zmniejszenie zatrudnienia, stawiając przy tym na sztuczną inteligencję (SI) w celu osiągnięcia większej efektywności i oszczędności kosztów. Według CEO Sebastiana Siemiatkowskiego firma będzie mogła funkcjonować z połową obecnej liczby pracowników. Obecnie Klarna zatrudnia około 4 000 osób. W oświadczeniu dla Financial Times Siemiatkowski wyjaśnił, że dzięki zastosowaniu SI firma może "osiągnąć znacznie więcej przy mniejszych zasobach". W ciągu ostatniego roku Klarna straciła około 24 procent swojej załogi. Rzecznik firmy, Joel Hedin, określił te straty jako "naturalną fluktuację" w rozmowie z Business Insider, wskazując przy tym na wstrzymanie zatrudniania, co stopniowo zmniejsza liczbę pracowników. Już w poprzednim roku Klarna wstrzymała rekrutację w większości działów poza inżynierią, zwiększając wykorzystanie technologii SI w celu wypełnienia luk powstałych po odchodzących pracownikach. W poście opublikowanym w maju na platformie X Siemiatkowski wyjaśnił, że firma zaoszczędziła miliony dzięki rezygnacji z fotografów, banków zdjęć i agencji marketingowych. Dodał, że zespół marketingu teraz pracuje bardziej produktywnie, mając połowę liczby pracowników w porównaniu do poprzedniego roku. Klarna podkreśliła w lutowym wpisie na blogu, że jej asystent SI może przejąć obciążenie pracą 700 pełnoetatowych pracowników. Chatbot przewyższył ludzkich agentów w zakresie dokładności w rozwiązywaniu problemów i był na równi z nimi pod względem satysfakcji klienta. Według firmy ta technologia może zwiększyć zyski w bieżącym roku o 40 milionów dolarów. W przeciwieństwie do tego konkurencyjna firma Affirm także stawia na chatboty SI, ale nie planuje redukcji personelu. CEO Max Levchin wyjaśnił podczas konferencji telefonicznej w maju, że obecnie żaden pracownik nie został zastąpiony przez robota i że oszczędności kosztów dzięki SI można spodziewać się dopiero za jeden do trzech lat. Inne przedsiębiorstwa technologiczne, takie jak Dell, Google i Apple, również zapowiedziały restrukturyzacje i zwolnienia pracowników, aby sfinansować kapitałochłonne inwestycje w SI. Według internetowego narzędzia Layoffs.fyi od początku 2023 roku firmy technologiczne zwolniły ponad 350 000 pracowników. Choć wiele z tych zwolnień wynika z nadmiaru zatrudnienia podczas pandemii, kluczową rolę odgrywa przeniesienie kapitału w celu wspierania rozwoju SI. CEO Meta, Mark Zuckerberg, i CEO Google, Sundar Pichai, podkreślają, że redukcja zatrudnienia jest konieczna dla realizacji długoterminowych, ambitnych projektów związanych z SI. Klarna zauważyła, że dzięki zastosowaniu SI jej wyniki finansowe uległy poprawie, przy spadku strat netto z 854 milionów szwedzkich koron (ok. 84 miliony dolarów) w drugim kwartale 2023 roku do 10 milionów koron (ok. 900 000 dolarów) w ostatnim kwartale. Firma odnotowała także wzrost przychodów o 27 procent i zwiększenie przychodów na pracownika o 73 procent w ciągu dwunastu miesięcy. Klarna planuje również wejść na giełdę już w przyszłym roku, choć, jak zaznaczył Siemiatkowski, nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. Klarna nie odpowiedziała na pytania przesłane przez Business Insider poza regularnymi godzinami pracy.