Akcje koncernu energetycznego RWE ponownie odnotowały straty kursowe w środę. Za pośrednictwem elektronicznego handlu na platformie XETRA kurs spadł o 3,18 procent, osiągając wartość 37,14 euro. Jak donosi "Manager Magazin", niemiecka firma planuje dalsze rozbudowywanie swojego biznesu związanego z energią odnawialną.
Rozważono także możliwość przejęcia duńskiego giganta energetyki wiatrowej Ørsted. Fuzja obu koncernów stworzyłaby europejskiego lidera w branży o obrotach wynoszących około 56 miliardów euro i zatrudniającego 29 000 pracowników.
Pierwsze negocjacje między RWE a rządem duńskim, który posiada większościowe udziały w Ørsted, nie powiodły się jednak. Duński rząd obecnie odrzucił przejęcie, podczas gdy dyrektor generalny RWE, Markus Krebber, dostrzega potencjał takiego połączenia i nie uważa odmowy za ostateczną. Zarówno RWE, jak i Ørsted nie skomentowały oficjalnie raportu.
Ørsted obecnie przeżywa trudną sytuację. W październiku tego roku specjalista od elektrowni wiatrowych musiał zatrzymać budowę dwóch dużych projektów na wybrzeżu New Jersey z powodu nadmiernych kosztów. Spowodowało to wypłatę odszkodowania dwóm członkom zarządu i odpisanie prawie czterech miliardów euro.
Akcje firmy spadły o 25 procent, ale następnie odzyskały się i osiągnęły najwyższą cenę od września na początku tego tygodnia.
Możliwe połączenie między RWE i Ørsted byłoby ważnym krokiem w strategii niemieckiego koncernu energetycznego skoncentrowania się na energii odnawialnej. RWE już w przeszłości wyrażał zainteresowanie rozbudową swojej działalności w tej dziedzinie i teraz stawia na możliwe partnerstwo z Ørstedem.
Duńskie przedsiębiorstwo jest jednym z największych producentów energii wiatrowej na świecie i pomogłoby RWE osiągnąć cel neutralności CO2 do 2040 roku. Obie firmy dotąd nie potwierdziły oficjalnie, czy będą prowadzone dalsze rozmowy w sprawie fuzji.