Novo Nordisk ponownie zmaga się z pożarem. Jak poinformował koncern, przed budynkiem głównej siedziby firmy w przedmieściu Kopenhagi, Bagsvaerd, wybuchł pożar, który rozprzestrzenił się na sąsiedni budynek biurowy. Już w ubiegły czwartek płonął budynek w trakcie budowy przy zakładzie produkcyjnym w Kalundborgu, gdzie koncern obecnie zwiększa swoje moce produkcyjne w zakresie silnie poszukiwanych leków na cukrzycę i na odchudzanie.

"Straż pożarna jest obecna, a gaszenie prawdopodobnie potrwa kilka godzin" - wyjaśniło Novo Nordisk w odniesieniu do pożaru w środę. Dym nie jest toksyczny i nie ma meldunków o rannych.

Akcje Novo Nordisk zareagowały na wieści chwilowym spadkiem o 1,13 procenta i były notowane na giełdzie kopenhaskiej po 916,70 koron duńskich.

Pożary te mają miejsce w krytycznym momencie dla firmy będącej światowym liderem w produkcji leków na cukrzycę i na redukcję wagi. Zapotrzebowanie na te medykamenty znacznie wzrosło w ostatnich latach, co skłoniło Novo Nordisk do znaczącego zwiększenia swoich mocy produkcyjnych.

Pomimo ostatnich incydentów firma pozostaje optymistyczna, że produkcja i zwiększanie możliwości produkcyjnych mogą być kontynuowane zgodnie z planem. W oświadczeniu Novo Nordisk podkreśliło, że bezpieczeństwo pracowników i minimalizacja przestojów w produkcji mają najwyższy priorytet.

Dokładna przyczyna pożarów jest obecnie badana, oczekuje się, że straż pożarna będzie zajęta działaniami gaśniczymi jeszcze przez kilka godzin.