Czarna lista wprowadza turbulencje na rynku luksusowych samochodów: Jeden komponent paraliżuje branżę

7.03.2024, 17:00

Transformator niedawno zbanowanego chińskiego dostawcy z powodu powiązań z pracą przymusową opóźnia importy do USA samochodów Porsche i innych marek. Co to oznacza?

Wątpliwości co do oficjalnych statystyk Chin gęstnieją, gdyż najnowsze wydarzenia sugerują, że wzrost PKB w ubiegłym roku był mniejszy, niż twierdzi Pekin. Te wątpliwości wzmacnia niedawne opóźnienie w dostawie tysięcy luksusowych aut do USA, które wynika z deficytu małego, lecz kluczowego komponentu produkowanego przez chińską firmę umieszczoną na czarnej liście.

To przekład tytułu na język polski: "To ukazuje, jak polityka handlowa USA wprowadza w chaos globalne łańcuchy dostaw. Dotknięty element, transformator LAN stosowany w systemach sterowania pojazdów Volkswagena z Europy i Meksyku w USA, pochodzi od firmy Sichuan Jingweida Technology. Została ona w grudniu umieszczona przez amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego na listę podmiotów USA (US Entity List) z powodu rzekomego wykorzystywania pracy przymusowej w Chinach."

Wpis na czarną listę spowodował, że Volkswagen wstrzymał import pojazdów marek Porsche, Audi i Bentley do USA, przewidując opóźnienia co najmniej do marca, w czasie gdy Volkswagen zastępuje część. Volkswagen potwierdził, że problematyczną częścią był transformator LAN i że dostawca został dodany do listy podmiotów w grudniu. Volkswagen dodał również, że pracuje nad zapewnieniem przestrzegania standardów w łańcuchu dostaw, wykorzystuje istniejące procedury i szuka nowych rozwiązań, aby zapobiegać pracy przymusowej w łańcuchu dostaw.

USA mają dwuletnie prawo blokujące import towarów związanych z Xinjiang, gdzie mieszka miliony Ujgurów wyznania muzułmańskiego, poddanych kampanii przymusowej asymilacji przez chiński rząd, którą USA potępiły jako ludobójstwo.

Pekin zaprzecza oskarżeniom. Prawo już wpłynęło na przemysł odzieżowy i producentów paneli słonecznych, których przesyłki do USA zostały zatrzymane lub odesłane. Ta sytuacja razem z ostatnimi raportami badaczy, którzy powiązali przymusową pracę z łańcuchem dostaw dla producentów części samochodowych, prawdopodobnie niepokoi przemysł motoryzacyjny i producentów przemysłowych związanych z tym regionem.

Eksport komponentów motoryzacyjnych z Chin potroił się w ciągu dziesięciu lat do 2023 roku, osiągając około 79 miliardów dolarów. Samochód składa się zazwyczaj z dziesiątek tysięcy komponentów, co sprawia, że śledzenie ich pochodzenia jest szczególnie trudne. Amerykańskie władze cztery razy rozszerzyły listę podmiotów powiązanych z przymusową pracą, która teraz obejmuje więcej niż 30 firm. JWD Technology, produkujące sieciowe i energetyczne transformatory, filtry radiowe RF i inne produkty, było jednym z ostatnio dodanych przedsiębiorstw.

Badacze z Australian Strategic Policy Institute i Sheffield Hallam University oraz organizacja Human Rights Watch opublikowali oddzielne raporty, ostrzegające, że przedsiębiorstwa muszą przeprowadzić wnikliwe kontrole, aby upewnić się, że komponenty są wolne od powiązań z przymusową pracą w Xinjiangu. Badania te spowodowały, że producenci samochodów przeprowadzili przegląd swoich łańcuchów dostaw, ale firmy stwierdziły, że śledzenie pochodzenia nie jest proste.

Dostawcy mogą być niechętni ujawnianiu informacji na temat źródła swoich podzespołów lub materiałów, obawiając się utraty komercyjnej przewagi. Dla chińskich dostawców politycznie ryzykowne może być również udostępnianie informacji w kontekście przymusowej pracy w Xinjiangu, ponieważ chiński rząd zaprzecza istnieniu takiego problemu.

Rozpoznaj niedowartościowane akcje jednym spojrzeniem.

Subskrypcja za 2 € / miesiąc

Wiadomości