Technology
Szef Palantir, Alex Karp, atakuje sprzedających na krótko: "Oni niszczą wspaniałe amerykańskie firmy, aby sfinansować swoje kokainę
Prezes Palantir, Alex Karp atakuje krótkosprzedających: "Nic nie cieszy bardziej, niż odebranie im kokainy". Akcje skaczą o 9,8% po umowie z armią USA.
Alex Karp, znany ze swoich niekonwencjonalnych wypowiedzi, posłużył się wyjątkowo obrazowym językiem: "Prawie nic nie sprawia człowiekowi większej radości niż zabranie kokainowych kresków tym krótkosprzedawcom." Ta metaforyczna prowokacja podkreśla jego pogardę dla inwestorów, którzy obstawiają spadek cen akcji.
Akcje Palantir Technologies zanotowały imponujący wzrost o 9,8% 6 marca po tym, jak ogłoszono wybór przez amerykańskie wojsko węzła Tactical Intelligence Targeting Access Node (TITAN) firmy. TITAN, aplikacja sztucznej inteligencji, służy do dostarczania informacji celowych dla rakiet. Sukces ten odzwierciedla nie tylko zaufanie wojska do Palantir, ale także odporność i potencjał innowacyjny firmy w sektorze o silnej konkurencji.
W tym samym tygodniu Karp odnowił swoją krytykę wobec krótkich sprzedawców w wywiadzie dla CNBC z Sarą Eisen w programie „Money Movers”: „Uwielbiam palić krótkich sprzedawców”. Rozwinięciem swojej wcześniejszej uwagi było dodanie, że ci inwestorzy, którzy celują w doprowadzenie do upadku „wspaniałe amerykańskie firmy” w celu wypełnienia własnych kieszeni, zasługują na szczególne pogardy. Sukces Palantira w tym roku, z wzrostem akcji o około 47%, podkreśla stanowisko Karpa. Około 5% wolno handlowanych akcji Palantira zostało sprzedanych na krótko pod koniec lutego, co podkreśla wagę tego konfliktu.
Karp poinformował, że Palantir stracił pracowników z powodu publicznego wsparcia dla Izraela i prawdopodobnie straci ich więcej. Palantir, znany z umów na prace w obronności i służbach wywiadowczych, dostarczył swoją technologię na wsparcie wysiłków militarnych Ukrainy i Izraela w ich własnych konfliktach. To ujawnienie rzuca światło na złożone geopolityczne wymiary działania Palantiru oraz na głębokie decyzje, które firma musi podjąć w swoim dążeniu do etycznej odpowiedzialności i wzrostu korporacyjnego.
Karp kończy z wyzwaniem i ostrzeżeniem dla swoich przeciwników: "Najlepsze, co może ich spotkać, to gdy doprowadzimy ich dilerów narkotykowych prosto pod ich domy, gdy już nie będą mogli płacić rachunków. Wiecie co, róbcie swoje, my robimy nasze." Ta wypowiedź to nie tylko kolejny dowód na jego bezpośrednią retorykę, ale również znak głębokiego przekonania, które stoi za sukcesem Palantir.