Business
Rio Tinto odnotowuje spadek zysków o 19%
Spadek cen wyprzedza presję kosztów: Dział aluminium przedsiębiorstwa górniczego odnotowuje 18-procentowy spadek cen pomimo zmniejszających się kosztów.
Dziś Rio Tinto, drugi co do wielkości koncern górniczy na świecie pod względem kapitalizacji rynkowej, ogłosił, że w 2023 roku osiągnął zysk netto w wysokości 10,06 miliarda dolarów amerykańskich, w porównaniu do 12,39 miliarda w roku poprzednim.
Spadek wydobycia surowców na aluminium i niektóre inne towary sprzedawane przez Rio Tinto obniżył zyski, jednak zrównoważono to niewielkim wzrostem ceny australijskiej rudy żelaza, która stanowi większość przychodów firmy. Zarówno skorygowane zyski giganta górniczego, jak i łączne dywidendy dla akcjonariuszy przekroczyły oczekiwania rynku.
Skorygowane przychody, uważnie obserwowany wskaźnik zysku wyłączający niektóre jednorazowe opłaty, wyniosły 11,76 miliarda dolarów amerykańskich, co oznacza spadek o 12%. Według konsensusu szacunków Visible Alpha, przygotowanego na podstawie 18 prognoz, analitycy oczekiwali skorygowanych przychodów na poziomie 11,64 miliarda dolarów amerykańskich.
Dyrektorzy zdecydowali o dywidendzie końcowej w wysokości 2,58 dolarów amerykańskich na akcję, co daje łączny pakiet koncernu górniczego 4,35 dolarów na akcję. Zgodnie z konsensusowymi szacunkami Visible Alpha, prognozowane łączne dywidendy wynosiły 4,23 dolarów.
W roku 2022 firma wypłaciła inwestorom 4,92 dolara na akcję. Rio Tinto oświadczyło, że rentowność za rok odzwierciedla stosunek dywidendy na poziomie 60%, wskaźnik obserwowany przez analityków, który jest obliczany poprzez podzielenie dywidendy na akcję przez skorygowane zyski na akcję. Koncern górniczy dąży do wypłacania akcjonariuszom średnio od 40% do 60% skorygowanych zysków w trakcie cykli surowcowych.
Od ośmiu lat wypłaca dywidendę na poziomie 60%. W wywiadzie dyrektor finansowy Peter Cunningham wyjaśnił, że firma jest przekonana, iż to stosunek wypłat jest zrównoważony, nawet gdy Rio Tinto rozpoczyna intensywne inwestycje w projekty rozwojowe oraz dekarbonizację swoich zakładów. "Mocna bilans to wtedy efektywna poduszka, gdy mamy do czynienia z kilkoma chudymi latami i niskimi cenami", powiedział dla Wall Street Journal.
Podczas rozmowy z reporterami Cunningham wyjaśnił, że załamanie cen, zwłaszcza aluminium, było główną przyczyną spadku zysków w 2023 roku. W zeszłym miesiącu Rio Tinto ogłosiło, że popyt na aluminium w Ameryce Północnej i Europie, z wyjątkiem sektora transportowego, pozostał słaby. Ogromny dział rudy żelaza Rio ponownie okazał się końcem pociągowym.
Firma jest największym na świecie producentem rudy żelaza, prowadzi rozległą sieć 17 kopalń oraz infrastruktury portowej i kolejowej w odległym północno-zachodnim rejonie Australii. Dostarcza surowiec dla produkcji stali głównie do chińskich zakładów. Skorygowane przychody z działu rudy żelaza firmy wzrosły w porównaniu z 2022 rokiem o 6% i biznes ten stanowił ponad 90% zysków przedsiębiorstwa górniczego.
Rio Tinto oświadczyło, że w ostatnim roku otrzymywało około 108 USD za metryczną tonę swojej australijskiej rudy żelaza, w porównaniu z około 106 USD za tonę w roku poprzednim. Również wielkość dostaw wzrosła w porównaniu rocznym o 3%. Przychody ze sprzedaży miedzi były około 3% niższe niż w roku poprzednim, a produkcja rafinowanej miedzi znacznie się zmniejszyła, co doprowadziło do wyższych kosztów w tym segmencie działalności.
Większościowe kanadyjskie przedsiębiorstwo wydobycia rudy żelaza Rio zgłosiło zarówno niższe ilości wydobytej rudy, jak i niższe ceny po zakłóceniach operacyjnych spowodowanych pożarami lasów w północnym Quebecu i problemami mechanicznymi. Wielkość produkcji koncernu wzrosła w zeszłym roku o nieco ponad 3%, co jest wynikiem wprowadzenia nowej australijskiej kopalni rudy żelaza o nazwie Gudai-Darri.
Firma dąży do dalszego rozszerzania swoich przedsiębiorstw poprzez inwestycje w surowce takie jak lit, wykorzystywany do produkcji baterii do pojazdów elektrycznych. Rio Tinto ogłosiło, że wydatki kapitałowe w ostatnim roku wzrosły o 4,8% do 7,08 miliarda dolarów amerykańskich. Jednym z ich projektów jest gigantyczne przedsięwzięcie dotyczące rudy żelaza w Gwinei, zwane Simandou, które Rio Tinto uznaje za być może swoje największe inwestycje w nadchodzących latach oraz za największy projekt górniczy na świecie.
W grudniu Rio Tinto oszacowało początkowe koszty udziału na około 6,2 miliarda dolarów amerykańskich, co było wyższe niż oczekiwali niektórzy analitycy. W środę dyrektor generalny Jakob Stausholm powiedział reporterom, że prace nad projektem przebiegają zgodnie z planem. W Argentynie Rio Tinto buduje obecnie tzw. zakład do produkcji węglanu litu o jakości baterii w projekcie Rincon, który nabył w roku 2022.
Firma oczekuje, że ta instalacja zostanie uruchomiona do końca 2024 roku, i obecnie rozważa opcje jej rozbudowy. Stausholm wyjaśnił, że znaczny spadek cen litu w ostatnim roku nie osłabił zaufania Rio Tinto do tego surowca, ale był przypomnieniem o tym, jak ważne jest posiadanie kosztowo efektywnych operacji, które mogą przetrwać nawet przy załamaniu rynku. Obecnie Rio Tinto nie jest zainteresowane rozszerzaniem swoich działań na inne metale związane z bateriami, takie jak na przykład nikiel czy kobalt.