Business
Brytyjskie czołowe firmy wzywają do pełnej digitalizacji rejestru akcji
Geplante Überholung des Aktienregisters digitalisiert britischen Aktienmarkt nicht vollständig.
Planowana reforma rejestru akcji nie w pełni digitalizuje brytyjski rynek akcji.
BP, Shell, BAE Systems i inne wiodące brytyjskie przedsiębiorstwa wzmacniają swoje działania lobbystyczne, aby całkowicie zdigitalizować rejestry akcjonariuszy. Obawiają się, że planowana reforma może okazać się niewystarczająca, a Londyn może pozostać w tyle za konkurencyjnymi giełdami.
Duże przedsiębiorstwa od dawna argumentują, że brytyjski system posiadania akcji nie może konkurować z innymi krajami i obciąża je milionami funtów niepotrzebnych wydatków. Zniesienie fizycznych certyfikatów akcji jest postrzegane jako pierwszy krok w kierunku unowocześnienia komunikacji między brytyjskimi spółkami notowanymi na giełdzie a ich akcjonariuszami. Każdego dnia firmy notowane na giełdzie w Londynie wysyłają do banków depozytowych szacunkowo dwie tony papieru, z których znaczna część trafia do śmietników.
Dziesiątki tysięcy akcjonariuszy największych brytyjskich spółek giełdowych nadal posiada akcje papierowe, a niektóre firmy wysyłają ponad 500 000 sztuk papieru, aby poinformować ich o walnych zgromadzeniach. Praktyka ta kosztuje spółki rocznie miliony funtów, oprócz kosztów związanych z głosowaniami akcjonariuszy w sprawie przejęć.
Sir Douglas Flint, przewodniczący zarządu firmy zarządzającej aktywami Abrdn, został dwa lata temu wyznaczony przez ministrów do przeglądu systemu w ramach wysiłków mających na celu ożywienie brytyjskich rynków kapitałowych. Rynki te zostały obciążone przez szereg firm, które przeniosły swoje główne notowania za granicę.
Większość akcji firm notowanych w Londynie jest przechowywana cyfrowo za pomocą centralnego depozytorium, znanego jako CREST. Jednak firmy muszą prowadzić oddzielny rejestr dla mniejszości inwestorów, którzy nadal posiadają papierowe certyfikaty akcji.
W zeszłym roku Flint tymczasowo zalecił pełne przejście na cyfryzację, gdzie wszystkie akcje powinny być przechowywane w depozycie. Propozycję poparło kilka dużych spółek giełdowych, takich jak Shell, grupy przemysłowe, takie jak TheCityUK i UK Finance, oraz grupa GC100 sekretarzy korporacyjnych spółek z indeksu FTSE 100.
In den letzten Wochen hat Flint jedoch in privaten Meetings angedeutet, dass er möglicherweise eine weniger umfassende Empfehlung in seinem endgültigen Bericht, der voraussichtlich im Herbst veröffentlicht wird, abgeben wird. Dies hat bei einigen Unternehmen und Banken Besorgnis ausgelöst.
W ostatnich tygodniach Flint jednak w prywatnych spotkaniach zasugerował, że być może wyda mniej obszerną rekomendację w swoim ostatecznym raporcie, który ma zostać opublikowany jesienią. To wywołało niepokój wśród niektórych przedsiębiorstw i banków.
Es wird befürchtet, dass eine verwässerte Reform einige Unternehmen dazu zwingen könnte, ihr bestehendes Papiersystem in digitaler Form zusätzlich zu CREST zu replizieren, was bedeutet, dass sie weiterhin die Kosten für die Führung zweier Register tragen müssten.
Obawy wzbudza, że rozwodniona reforma mogłaby zmusić niektóre przedsiębiorstwa do replikacji ich istniejącego systemu papierowego w formie cyfrowej obok CREST, co oznaczałoby, że musiałyby nadal ponosić koszty utrzymania dwóch rejestrów.
BP, Shell, BAE Systems i National Grid były niedawno zaangażowane w dyskusje grupy GC100, aby rozpocząć nową inicjatywę na rzecz „nieodwracalnej” pełnej digitalizacji.
Grupy lobbingowe, takie jak TheCityUK, UK Finance i Association for Financial Markets in Europe, również uczestniczyły w dyskusjach na temat listu do Flinta, prosząc go, aby trzymał się swojego pierwotnego wniosku.
Spór na ten temat mógłby podważyć wysiłki na rzecz przywrócenia reputacji Londynu jako giełdy dla dużych międzynarodowych firm, w tym przegląd brytyjskich zasad notowań giełdowych, które wchodzą w życie w tym miesiącu.
Insider, który od lat uczestniczy w rozmowach dotyczących modernizacji zasad City of London, powiedział, że byłoby „szaleństwem”, gdyby debata na temat cyfryzacji brytyjskich rejestrów akcji miała się ciągnąć dalej. „Londyński rynek nie może sobie pozwolić na te dziwactwa – nawet jeśli mógł sobie na nie pozwolić w przeszłości – które nie istnieją gdzie indziej”, powiedział kolejny insider.
However, Flint was heavily lobbied by groups opposing full digitization, including registrars who make millions of pounds managing the current system. They argue that the obligation to use CREST would take away the ability for individual investors to hold shares directly rather than through a nominee.
Zmiany muszą również unikać uczynienia Londynu mniej atrakcyjnym dla międzynarodowych firm z podwójnymi notowaniami za granicą.
Flints vorläufiga rekomendacja dotycząca pełnej cyfryzacji może stanowić problem dla przedsiębiorstw z odrębnymi rejestrami akcjonariuszy dla zagranicznych filii. Niektóre z największych brytyjskich firm mają rejestry filii w Hongkongu, w tym banki HSBC i Standard Chartered oraz ubezpieczyciela Prudential.
Flint, The CityUK, UK Finance, Shell, National Grid i BAE odmówili komentarza. BP nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.