Randki w kryzysie: Dlaczego mamy dość przesuwania palcem

Die virtuelle Liebe verblasst – und echte Begegnungen feiern ein Comeback
Wirtualna miłość zanika – a prawdziwe spotkania przeżywają renesans

27.12.2024, 11:30
Eulerpool News 27 gru 2024, 11:30

Dating-Apps były kiedyś wielką obietnicą cyfrowej romantyki, ale teraz giganci tacy jak Tinder i Bumble stają przed egzystencjalnymi wyzwaniami. Liczba użytkowników spada, młodzi odwracają wzrok - a przemysł desperacko szuka innowacji.

Zaczęło się jak bajka: w 2012 roku Tinder zrewolucjonizował sposób, w jaki ludzie się poznają, dzięki zasadzie „przesuwania”. Żadnych długich profili, żadnych skomplikowanych algorytmów - tylko przesunięcie w lewo lub w prawo, a cyfrowa miłość była na wyciągnięcie ręki. Do 2020 roku liczba użytkowników wzrosła do imponujących 73 milionów miesięcznie. Ale teraz? Romantyzm zniknął.

Match Group, gigant stojący za Tinderem i ponad 40 innymi aplikacjami, staje w obliczu brutalnej rzeczywistości: wartość rynkowa spadła do jednej piątej tego, co było trzy lata temu. Płatni użytkownicy? Spadek przez osiem kolejnych kwartałów. I Match nie jest sam - także Bumble i Badoo tkwią w głębokim kryzysie.

Wypalenie zamiast motyli

Aplikacje randkowe osiągnęły punkt, który badaczka z Boston University, Kathryn Coduto, trafnie opisuje: „Początkowa euforia minęła - teraz ludzie są zmęczeni”. Ankieta Forbes pokazuje: 78% użytkowników czuje się emocjonalnie lub mentalnie wyczerpanych. Szczególnie młode kobiety i pokolenie Z odwracają się od aplikacji. Jaka jest ich alternatywa? Albo niszowe platformy, wydarzenia offline - albo wręcz romantyczna abstynencja.

Die frühere Revolution des Online-Datings hat sich selbst überholt. Der Grund? Ein giftiger Mix aus monotonem Wischen, Frustration durch Ghosting und mangelnder Transparenz. Nutzer wie der 24-jährige Tristan aus London zweifeln: „Warum sollte ich einer KI vertrauen, die meine Emotionen besser lesen soll als ich selbst?“

„To się czuje jak praca“

Prezesi branży są bojowi, ale także samokrytyczni. Faye Iosotaluno, ósma menedżerka w Tinderze od stycznia, przyznała bez ogródek podczas ostatniego dnia inwestora: „Czas spędzony na Tinderze nie powinien przypominać pracy”. Rozwiązanie? Sztuczna inteligencja ma wszystko ulepszyć. Od biometrycznych kontroli przez „sprawdzenia życia” po propozycje partnerów napędzane danymi – aplikacje się zbroją.

Ale pytanie pozostaje: Czy technologia naprawdę może rozszyfrować ludzkie chaos miłości? Analityczka Shweta Khajuria jest sceptyczna: „Gdy tylko zła reputacja się utrwali, niezwykle trudno jest zmienić postrzeganie.”

Nowa konkurencja, stare problemy

Podczas gdy giganci tracą grunt, start-upy wkraczają w lukę. Feeld kusi liberalnymi koncepcjami, takimi jak poliamoria, Breeze stawia na natychmiastowe spotkania offline w partnerskich barach – żadnych wiadomości, żadnych gierek. Nawet tradycyjne wydarzenia speed dating przeżywają renesans. Według Eventbrite w samych Stanach Zjednoczonych o 69% więcej singli wzięło udział w takich spotkaniach niż w poprzednim roku.

Dieser Rückkehr zur analogen Welt zeigt, wie wichtig der menschliche Kontakt bleibt. Ex-Tinder-CEO Renate Nyborg bringt es auf den Punkt: „Es ist einfach sehr schwer, jemanden allein anhand eines Online-Profils wirklich zu verstehen.

Rozpoznaj niedowartościowane akcje jednym spojrzeniem.

Subskrypcja za 2 € / miesiąc

Wiadomości