Wybory samorządowe 2024: Nowe fundamenty demokracji są kładzione

W ekscytującym roku wyborczym 2024, kiedy to obywatele Europy, jak również mieszkańcy kilku landów udają się do urn wyborczych i dodatkowo, w Stanach Zjednoczonych zaczyna się nowy cykl polityczny, jedne wybory zdają się blednąć w publicznej percepcji: wybory komunalne. Gdy chodzi o układanie torów dla przyszłości, organy komunalne w ośmiu niemieckich landach znajdują się w centrum demokratycznego zainteresowania. Miliony obywateli będą wybierać rady miejskie, burmistrzów i landratów, tym samym odnawiając fundament demokracji. Te wybory, reprezentujące "maszynownię demokracji", zasługują na szczególną uwagę. Nie tylko dlatego, że lokalne zaangażowanie polityczne jest ważnym elementem kultury politycznej, ale także dlatego, że obserwuje się niepokojący rozwój sytuacji: coraz mniej ludzi angażuje się politycznie na poziomie komunalnym. Ta luka w zaangażowaniu jest coraz częściej wykorzystywana przez radykalne siły. Szczególnie Alternatywa dla Niemiec (AfD) postrzega ten trend jako okazję i intensywnie mobilizuje swoich członków. Partia z prawego skraju spektrum politycznego znacznie zwiększa swoje wysiłki w poszukiwaniu kandydatów na stanowiska komunalne. Okoliczność tę można uznać za sukces AfD, ale jednocześnie rzuca to przygnębiające światło na problem braku młodych kadr w ugruntowanych partiach, takich jak Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) czy Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU). Te wyzwania podkreślają niedobór specjalistów, którego znaczenie dla demokracji nie może być niedocenione. Jest to bowiem problem porównywalny z często dyskutowanymi deficytami w innych obszarach istotnych dla społeczeństwa, takich jak opieka zdrowotna czy branża inżynieryjna. Niemcy stoją zatem przed kluczowym zadaniem: muszą pozyskać więcej lokalnych polityczek i polityków, którzy będą angażować się na rzecz wartości demokratycznych i którzy będą pełnili rolę gwarantów państwa prawa. Są oni bowiem niczym innym, jak ubezpieczeniem na życie naszej demokracji.