Polityka podatkowa w świetle historii: Lekcja ekonomii i przedsiębiorczości

Jest to podstawowa zasada ekonomii, że wyższe opodatkowanie prowadzi do mniejszej aktywności. Dotyczy to szczególnie inwestycji, osobistego zaangażowania oraz gotowości do podejmowania ryzyka przez przedsiębiorców. Lata 70. XX wieku dostarczają licznych przykładów na to, że nadmierne opodatkowanie prowadzi do spadku wpływów podatkowych. Pod rządami Labour party wprowadzono najwyższe stawki podatkowe sięgające 83% dla dochodów oraz dodatkowy podatek do 15% na zyski kapitałowe. Nic dziwnego, że gotowość do płacenia 98% podatków była niezwykle niska. Ponadto, z powodzeniem działające firmy były obciążone stawką podatku korporacyjnego wynoszącą 52%, co de facto oznaczało, że rząd posiadał większy udział w firmie niż akcjonariusze. Podatek od spadków, znany wtedy jako podatek od przeniesienia kapitału, wynosił do 75% na prezenty przekazywane za życia. Obniżki podatków rozpoczęły się dopiero od rządów konserwatywnych w 1979 roku. Stawka najniższa została obniżona w 1980 roku do 60%, a w 1989 roku do 40%. Podobnie, podatek korporacyjny systematycznie spadał od 1983 roku, osiągając 35% w 1986 roku. Pomimo spadających stawek podatku dochodowego, udział tego podatku w całkowitych dochodach wzrósł z 23,7% w roku 1979-80 do 27% w roku 2008-09. Wiele osób uznało wysokie stawki podatkowe wprowadzone przez Labour za uciążliwe, co doprowadziło do różnych zmian w zachowaniu, w tym "ucieczki talentów" za granicę oraz powstania branży unikania podatków. W 1994 roku Partia Pracy opublikowała dokument „Tackling Tax Abuses” autorstwa Gordona Browna, w którym za rozkwit unikania podatków obwiniano skomplikowany system podatkowy. Ta złożoność prowadziła również do dziwnych praktyk biznesowych, takich jak wynajem odzieży służbowej w celu oszczędności podatkowych. Najnowsze raporty sugerują, że minister finansów Rachel Reeves rezygnuje z planów likwidacji statusu Non-Dom z obawy, że nie przyniesie to dochodów. Zamiast tego rząd rozważałby podwyżkę podatku od zysków kapitałowych, co jednak prawdopodobnie okaże się kontrproduktywne. Rząd stwierdził, że podniesienie podatku od zysków kapitałowych o 10% obniżyłoby dochody podatkowe o ponad 2 miliardy funtów do roku podatkowego 2027/28. Wynika to z tego, że ludzie zmieniają swoje zachowania, albo przyspieszając sprzedaż, albo czekając na spadek stawek podatkowych. W 2007 roku Institute for Fiscal Studies postawił pytanie, dlaczego wpływy z brytyjskiego podatku korporacyjnego są tak wysokie przy niskich stawkach. Odpowiedź była taka, że niskie stawki były istotnym czynnikiem prowadzącym do wyższych zysków przedsiębiorstw w relacji do PKB. Skutki niższych stawek podatku korporacyjnego stały się również widoczne po 2010 roku, gdy do władzy doszedł rząd koalicyjny. Dochody wzrosły z 34,4 miliarda funtów w 2010/11 do 74,3 miliarda funtów w 2022/23, mimo że najwyższa stawka została obniżona z 28% do 19%. Wydaje się, że politycy powinni uczyć się na podstawie lekcji z przeszłości. Dobrobyt jest tworzony przez firmy i ich pracowników. Przedsiębiorstwa działają najlepiej, gdy rząd zapewnia sprzyjające otoczenie gospodarcze z równomiernym wzrostem, stabilną walutą, niskimi stopami procentowymi oraz niskim opodatkowaniem. Rząd podkreśla swój cel wzrostu w celu finansowania usług publicznych. Moim zdaniem, osiągnie to najlepiej poprzez działania, które promują inwestycje, przedsiębiorczość i ciężką pracę, zamiast je karać.